AKTUALNIE - Wiejska Kuchnia Mojej Mamy
Temat: Wrzody, kaszaki, ropnie, tłuszczaki, włókniaki Mój świnek miał kaszaka wielkości ziarnka grochu na zgięciu tylnej łapki(między stópką a łydka), bardzo dobrze zniósł narkozę (zdaję sobie sprawę z niebezpieczeństwa), dostawał antybiotyki, ponadto codziennie przez 5 dni chodziłam na kontrolę i zastrzyki (łącznie 4 dostał, pani wet. nie chciała go trzymać na antybiotyku zbyt długo). Miał przemywaną łapkę, gdy strup się pojawił pani wet. zrywała mu go, by przyspieszyć proces ziarninowania (?) czyli regeneracji skóry.Potem były jeszcze 2 kontrole co tydzień(ostatnia, to usunięcie szwów, w zasadzie resztek,bo świniak sam powyjmował..) Przez okres gojenia nie używałam trocin itp, jedynie ręczniki i czyste kawałki materiału. Dziś ma maluteńką łysinkę w tym miejscu, bardzo ładnie się zagoiło. Bardzo ważne jest położenie takich zmian,w przypadku Puszka, gdybym zwlekała z zabiegiem, usunięcie... Źródło: swinkimorskie.eu/forum/viewtopic.php?t=4404
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plszopcia.htw.pl
.
|